Czy kiedykolwiek narzekałeś na to, że pobrane pliki zajmują zbyt wiele miejsca na Twoim komputerze? Nie jesteś sam, wiele osób ma ten sam problem. Cloud Computing został stworzony, aby spro

stać oczekiwaniom internautów. Mimo że ta usługa jest dostępna dla wszystkich, znaczna część użytkowników sieci nie korzysta z niej, ponieważ nie ma zaufania do przechowywania plików w „chmurze”.

Cloud Computing nie jest nowym pomysłem, ale dopiero niedawno stał się powszechnie znany wśród internautów. Umożliwia użytkownikom korzystanie z przestrzeni dyskowej na zdalnych serwerach internetowych, a nie na własnych urządzeniach. Idea Cloud Computing wydaje się być dobra, ale enigmatyczna nazwa zawierająca słowo „chmura” dezorientuje internautów.

Użytkownicy nie lubią chodzić z głową w chmurach

- Kiedy internauci myślą o chmurach, nie przychodzą im do głowy konkretne miejsca, lecz bliżej nieokreślona przestrzeń. Wielu z nich nie kojarzy obłoku ze zdalnym magazynem plików, co wywołuje w nich niechęć do innowacyjnego sposobu przechowywania danych – mówi Michał Trziszka, CEO firmy Cal.pl. Okazuje się, że przeciętny Kowalski, który prowadzi własną firmę, nie chce, aby jego dane unosiły się nad ziemią gdzieś w białym obiekcie, który zmienia kształt.

Problem  polega na tym, że osoby nie związane z branżą IT nie widzą związku między chmurą a bezpiecznie przechowywanymi danymi. Z badań firmy Cal.pl wynika, że zmiana nazwy usługi Cloud Computing wpłynęłaby na wzrost jej zainteresowania ze strony potencjalnych klientów. Nazwa powinna łączyć pojęcia związane z zaawansowaną technologią i niezawodnością.

Spójrz w niebo!

Cloud Computing może wpłynąć na modernizację infrastruktury IT poprzez usprawnienie funkcjonowania organizacji, która korzysta z usług chmurowych. Przedsiębiorstwa obawiają się utraty kontroli nad danymi przekazywanymi do chmury. Aby zminimalizować to ryzyko, należy wybierać zaufanych dostawców i na bieżąco kontrolować ich działanie. Zagrożeniem związanym z chmurą publiczną jest przywiązanie do jednego dostawcy. Można tego uniknąć, jeśli możliwa jest migracja zasobów między chmurami.

Jak zapłacić za chmurę?

Podczas wyboru dostawcy usług lub producentów platform do budowy chmur, należy wziąć po uwagę stosunek ceny za usługę chmurową do jej wydajności. Żeby zweryfikować, czy obietnice znajdują pokrycie w rzeczywistości, potrzebny jest system billingowy. Ta metoda pozwala na szczegółowe rozliczanie wykorzystania zasobów, np. w rozbiciu na poszczególne projekty realizowane przez firmę. Zazwyczaj nalicza się opłaty według dobrze znanego sposobu: miesięczny abonament zależny od liczby użytkowników. Ta formuła dobrze sprawdza się w przypadku małych i średnich firm. Trzeba jednak pamiętać, że w korporacjach przy dużej liczbie użytkowników korzystniejszym rozwiązaniem jest pay per use.

Czekając na mannę z nieba

Niewątpliwie Cloud Computing ma duży potencjał, który można w pełni wykorzystać, uświadamiając społeczeństwu w prosty sposób, na czym dokładnie polega ta forma przechowywania plików. Wiele zagadnień związanych z tą usługą, jak choćby bezpieczeństwo danych czy ich odległe położenie, zostało już rozwiązanych. Pytaniem otwartym pozostało, jak osiągnąć integralność danych. Bez wątpienia na korzyść tego rozwiązania przemawiają koszty, ponieważ firmy płacą tylko tyle, ile miejsca na „chmurze” zużyją.

Autorka: Anna Hankiewicz, PR Manager firmy Cal.pl