Mundury muszą nosić m.in. kolejarze, konduktorzy czy strażnicy miejscy. Ulga podatkowa przysługuje jednak znacznie większej grupie pracodawców. Ważny jest jednak ich wygląd i wartość. Zakup których zatem stroi można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu?

Ubiór służbowy

Nie budzi wątpliwości, iż odzież ochronna i robocza, której zapewnienie pracownikowi przez pracodawcę wynika z przepisów Kp lub przepisów BHP, będzie wolna od podatku. Nie ma ona bowiem cech odzieży osobistej albo cech odzieży reprezentacyjnej. Nie ma również znaczenia, ile będzie wynosiła jej wartość. Wszelkie faktury lub rachunki, potwierdzające jej kupno, wolno zakwalifikować do kosztów uzyskania przychodu. odliczenie podatku obejmuje również zwrot kosztów nabycia takiego ubioru, jeśli zatrudniony je ponosi. Odzież firmowa Odpisu podatkowego uniformów, nie odrzuci także żaden urząd skarbowy, pod warunkiem, iż i jeżeli konieczność ich noszenia związany jest ze specyfiką wykonywanych obowiązków służbowych. Sprawa zaczyna się prawnie komplikować w przypadku stroju, który posiada firmowe cechy rozpoznawalne. Chodzi w szczególności o nadruki z logo lub nazwą firmy i o barwy firmowe. Ponieważ nie ma umocowanej prawnie definicji stroju firmowego, urzędy skarbowe stosują dowolność interpretacji przepisów podatkowych. Odzież reprezentacyjna Wątpliwości nie ma w przypadku odzieży reprezentacyjnej. W nadal obowiązujących przepisach ze stycznia 2007 r. ustawy o PIT i CIT, za koszt uzyskania przychodu nie uznaje się wydatków na reprezentację. Nie wystarczy udowodnić, iż zakupiona odzież nie jest strojem reprezentacyjnym, trzeba również dowieść, że strój ten nie posiada cech stroju osobistego, czyli że nie jest możliwe używanie go przez pracownika do celów nie związanych z pracą. W tym przypadku garsonki, eleganckie bluzki, garnitury i inne tego typu ubrania, na pewno nie spełniają powyższych wymogów.