Umowa zlecenie nie jest regulowana przepisami Kodeksu pracy, ale Kodeksu cywilnego. Jak w takim razie określić, w jaki sposób należy rozliczać składki na ubezpieczenie, wynikającego z takiej umowy?
Chociaż umowa na zlecenie nie podlega pod takie przepisy prawne, jak umowa o pracę, to również w jej przypadku należy uiszczać należne składki na ubezpieczenie społeczne. Co więcej, wysokość składek jest taka sama, co w przypadku osób zatrudnionych na umowę o pracę, i wynosi:
- ubezpieczenie zdrowotne - 9% podstawy wymiaru,
- ubezpieczenie chorobowe - 2,45% podstawy wymiaru,
- Fundusz Pracy - 2,45% podstawy wymiaru,
- ubezpieczenia rentowe - 6% podstawy wymiaru,
- Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - 0,1% podstawy wymiaru,
- ubezpieczenie emerytalne - 19,52% podstawy wymiaru,
- ubezpieczenie wypadkowe - od 0,67% do 3,33% podstawy wymiaru.
Dodatkowo, to zleceniodawca, czyli osoba zatrudniająca pracownika, ma obowiązek prawidłowo naliczać i odprowadzać do 10 dnia każdego miesiąca należne składki ubezpieczeniowe.
Ubezpieczenie a brak wynagrodzenia za dany miesiąc Jeżeli, zgodnie z postanowieniami umowy między zleceniodawcą a zleceniobiorcą, dopuszcza się możliwość wystąpienia braku wynagrodzenia za dany miesiąc – chodzi o wynagrodzenie taryfikacyjne od ilości wykonanej pracy – to nie odprowadza się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych żadnych składek. Nie oznacza to jednak, że nie jest się objętym ubezpieczeniem zdrowotnym. Zgodnie z przepisami prawa, po zaprzestaniu opłacania składek ubezpieczeniowych do ZUS, płatnik jeszcze przez 30 dni objęty jest ubezpieczeniem karencyjnym. Dopiero po tym okresie traci on prawo do ubezpieczenia zdrowotnego.